The Argument Clinic

Mojego życiorysu?? haha no nie żartuj mate, to nie ja byłem pierwszym zaginionym kortowiady, to nie ja gubiłem się gdzieś po lasach, zasypiałem pod drzewami.. Very Happy

Bush_Docta' napisał:

Mojego życiorysu?? haha no nie żartuj mate, to nie ja byłem pierwszym zaginionym kortowiady, to nie ja gubiłem się gdzieś po lasach, zasypiałem pod drzewami.. Very Happy

Jezeli juz podajesz informacje, to niech beda przynajmniej prawdziwe. Skad wziales te lasy? Moze ze swojego doswiadczenia?

Po raz kolejny odwracasz kota ogonem, koncentrujac sie mnie, a nie na sobie. Rozne sytuacje sie zdarzaja, gdy sie jest pod dobra data (o czym zapewne sam wiesz, bo przyklady Twoich zachowan tez mozna by tu wymieniac), ale ile to ma wspolnego z puszkersami, to wiesz chyba tylko Ty i Twoje urojenia, ktore wnisokujac z Twoich postow pod postacia natretnego komiwojażera pukaja do drzwi Twojej umyslowej lepianki dosyc czesto, a nawet jak nie chcesz im otworzyc, to wchodza przez dziury w dachu.

Swoja droga, to fajny to tytul "pierwszy zaginiony Kortowiady". Trzeba by dodac, ze nie bylem zaginiony sam Very Happy

Wiec dalsza wymiana zdan z tow. Znachorem nie ma sensu dopóki, dopóty nie przyswoi sobie podstawowych zasad merytorycznej dyskusji. Dlatego zapraszam innych do zabrania glosu w tym sezonie ogórkowym, który na forum zagościł juz na dobre.

Widzicie, że rujnuje się tu nasza przyjaźń i nie reagujecie ? Wink

agropol napisał:

Skad wziales te lasy? Moze ze swojego doswiadczenia?

Hmmm, no dobra, może te lasy to mi się przytrafiły.. Wink

Ale w każdym razie to w gubieniu się na bibach Ciebie nie przebiję choćbym nie wiem jak się starał Razz

agropol napisał:

Po raz kolejny odwracasz kota ogonem, koncentrujac sie mnie, a nie na sobie. Rozne sytuacje sie zdarzaja, gdy sie jest pod dobra data (o czym zapewne sam wiesz, bo przyklady Twoich zachowan tez mozna by tu wymieniac), ale ile to ma wspolnego z puszkersami, to wiesz chyba tylko Ty i Twoje urojenia, ktore wnisokujac z Twoich postow pod postacia natretnego komiwojażera pukaja do drzwi Twojej umyslowej lepianki dosyc czesto, a nawet jak nie chcesz im otworzyc, to wchodza przez dziury w dachu.

O Dżizas, skończ p**dolić takie bzdury. Tyle literek, a sensu nie uświadczysz. Chociaż muszę przyznać, że to o lepiance mi się podobało, ale pewnie sam tego nie wymyśliłeś więc nie ma Cię za co chwalić Very Happy

agropol napisał:

Wiec dalsza wymiana zdan z tow. Znachorem nie ma sensu dopóki, dopóty nie przyswoi sobie podstawowych zasad merytorycznej dyskusji. Dlatego zapraszam innych do zabrania glosu w tym sezonie ogórkowym, który na forum zagościł juz na dobre.

I tu się mylisz kochanieńki. To nie jest pokój pokojowej wymiany zdań, ale pokój kłótni i nie gramy do końca czystej piłki. Możesz zarzucać mi brak merytorycznego sensu moich wypowiedzi, a ja Ci mogę na to odpowiedzieć, że jesteś "merytorycznym ch*jem". Very Happy

Mogę się z Tobą sprzeczać dla samego faktu sprzeczania. Zresztą, chyba nie uważasz, że przeginam, prawda? Cool

agropol napisał:

Widzicie, że rujnuje się tu nasza przyjaźń i nie reagujecie ?

Im tylko o to chodzi, czekają na to żeby przejąc po nas schedę. Niedoczekanie! Very Happy

dlaczego bezczynnie patrzymy jak rujnujecie wasza przyjazn?
po pierwsze- calkiem niezle wam to wychodzi i osobiscie zal by mi bylo to przerywac jakims madrym/niemadrym wywodem;

po drugie- tak slodko wygladacie jak sie zloscicie ;p dobra przesadzilam... jak to czytam to humor mi sie momentalnie poprawia Wink

Bush_Docta' napisał:

O Dżizas, skończ p**dolić takie bzdury. Tyle literek, a sensu nie uświadczysz. Chociaż muszę przyznać, że to o lepiance mi się podobało, ale pewnie sam tego nie wymyśliłeś więc nie ma Cię za co chwalić Very Happy

Od razu widac, ze problemy z mysleniem abstrakcyjnym masz na dowodzie osobistym. Poza tym, "to o lepiance" wymysliłem sam i zdziwyłbyś, co jeszcze potrafi wygenerować mój, jak juz kiedys wspomnialem, nieprzeciętny umysł. Więc puściłem intelektualnę piłeczkę w Twoją stronę i teraz kwestia, czy masz na tyle umiejętności i spędzonych godzin w fabryce produkcji myśli, że uda Ci się ją odbić nie popełniając błedu nieczystego odbicia czy wyrzucając jej w out Wink

Bush_Docta' napisał:

a ja Ci mogę na to odpowiedzieć, że jesteś "merytorycznym ch*jem". Very Happy

A ja Ci mogę na to odpowiedzieć, że jesteś ch*joalergicznym merytorem Very Happy

Bush_Docta' napisał:

Mogę się z Tobą sprzeczać dla samego faktu sprzeczania. Zresztą, chyba nie uważasz, że przeginam, prawda? Cool

Fakt sprzeczania jest wystarczajacy, by kontynuowac te dyskusje Cool

Jako ordynator "The Argument Clinic" chciałem zauważyć, że reszta nie partycypuje w tym niecnym i obrazoburczym precedensie, ponieważ na początku antycypowała, iż ich osiągnięty stań rozwoju molekularnego nie pozwoli na wygnerowanie dostatecznej ilości ch*joalergicznych merytorów koniecznych do prowadzenia hermetycznej i pseudokonsekwentnej wymiany inetelektualnych piłeczek.

Szczęść Boże (w technikolorze)

Ps. AA właśnie wymysliłem tytuł swojej książki, którą napisze po studiach. "Seks i inne używki w technikolorze, czyli imprezy nad Wisłą". Trochę długi i mało chwytny, ale przynajmniej wiesz o czym będziesz czytał/a. A nie np. jegomość Żeromski ze swoją "Siłaczką". Ktoś może pomyśleć, że będzie to książka o grupie koksujących kobiet. Oczywiście po przeczytaniu wiadomo, co jest na rzeczy:)

agropol napisał:

Od razu widac, ze problemy z mysleniem abstrakcyjnym masz na dowodzie osobistym.

Za to Ty masz zdjęcie swego ulubionego dildo w legitymacji studenckiej. Och zapomnialem, to Twoja twarz. My mistake.

agropol napisał:

zdziwyłbyś, co jeszcze potrafi wygenerować mój, jak juz kiedys wspomnialem, nieprzeciętny umysł.

Akurat temu się nie dziwię. Za to dziwię się czasem co potrafi wygenerować Twój żołądek gdy za dużo popijesz.

agropol napisał:

Więc puściłem intelektualnę piłeczkę w Twoją stronę..

Dobrze, ze nie puścileś czegoś innego.. Razz

stary, puszczaj tych piłeczek ile chcesz, sil sie na intelektualnosc, a ja Cię po prostu będę mieszał z błotem. Sialalala Very Happy

A jak masz wątpliwości co do moich umiejętności przebijania piłeczki na drugą stronę to zapraszam na kort. Oczywiscie na kort agresywnej i ubliżającej retoryki Wink

agropol napisał:

A ja Ci mogę na to odpowiedzieć, że jesteś ch*joalergicznym merytorem

Czyli ze co? Ze mam alergie na merytorycznych ch*jów? Czy ze moj Wacław wywołuje alergię u marytoryczności? Mow jasniej bo nie mozna Cie zrozumiec Wink

agropol napisał:

Jako ordynator "The Argument Clinic" chciałem zauważyć, że reszta nie partycypuje w tym niecnym i obrazoburczym precedensie, ponieważ na początku antycypowała, iż ich osiągnięty stań rozwoju molekularnego nie pozwoli na wygnerowanie dostatecznej ilości ch*joalergicznych merytorów koniecznych do prowadzenia hermetycznej i pseudokonsekwentnej wymiany inetelektualnych piłeczek.

Dokładnie, też uważam, że cała reszta to banda tchórzliwych ch*jków Very Happy

(zwłaszcza Cirus i Twaróg) Very Happy

Napisałbym coś ...
Ale ja kompletnie was nie rozumiem ...
Za duzo zioła pany, za duzo Smile

EDIT BY agropol:

Chcesz dostać ostrzeżenie za to, że nie rozumiesz moderatora? Wink

Bush_Docta' napisał:

Za to Ty masz zdjęcie swego ulubionego dildo w legitymacji studenckiej. Och zapomnialem, to Twoja twarz. My mistake.

Za to Twoja legitymacja ma dodatkową stronę, bo Twoje zdjęcie łba sie nie zmiescilo.

Bush_Docta' napisał:

Akurat temu się nie dziwię. Za to dziwię się czasem co potrafi wygenerować Twój żołądek gdy za dużo popijesz.

Yeah dude. Ja wiem, ze Twoj potrafi wygenerowac pol wiadra spawów, gdy za duzo popijesz. I tu rzeczywiscie podales fakty ze swojego zycia, nadajac im latke "zycie agropola"

Bush_Docta' napisał:

Dobrze, ze nie puścileś czegoś innego.. Razz

stary, puszczaj tych piłeczek ile chcesz, sil sie na intelektualnosc, a ja Cię po prostu będę mieszał z błotem. Sialalala Very Happy

A jak masz wątpliwości co do moich umiejętności przebijania piłeczki na drugą stronę to zapraszam na kort. Oczywiscie na kort agresywnej i ubliżającej retoryki Wink

Jasno i przejrzyscie widac, ze nie stac Cie na wzniesienie sie na wyzyny intelektualnosci, ale nie martw sie: to nie jest Twoja wina. Po prostu jestes nizinnie ukształtowany intelektualnie, a zeby oszczedzic Ci rozczarowania, nie powiem DEPRESYJNIE. Zaproszenie z mila checia przyjme na oba korty, a rzucona rekawica wroci pod Twoje nogi szybciej, niż byś się tego spodziewał.

Bush_Docta' napisał:

Czyli ze co? Ze mam alergie na merytorycznych ch*jów? Czy ze moj Wacław wywołuje alergię u marytoryczności? Mow jasniej bo nie mozna Cie zrozumiec Wink

Ch*joalergiczny merytor znaczy tyle, co bycie irytującym świerzebem swędzącym przy każdej mozliwej okazji i nie dającym się wyleczyć żadnym sposobem. Wyjasnia to, dlaczego nie mozesz mnie zrozumiec. Jestes po prostu chodzącym świerzbem.

Bush_Docta' napisał:

Dokładnie, też uważam, że cała reszta to banda tchórzliwych ch*jków Very Happy

(zwłaszcza Cirus i Twaróg) Very Happy

Nie stac Cie na lepsza prowokacje? Napisz cos o ich matkach, to na pewno sie odezwa. Numer stary jak świat Wink

Twoja stara nie ma dzieci Smile

I zamiata pustynie. Hahahaha ...

Got pwnt?

A Twoja stara kupuje bezpłatne gazety i podlewa kwiaty w deszczu Very Happy

owned?

Twoja stara zjada meble i wkrada sie do morza Smile

A Twoj stary zbiera złom ...
Hahahahaha Smile

Drogi sleepku!

Niestety nie uda Ci się wciągnąć mnie w ten pusty i pozbawiony konkretnego celu dyskurs. Używając nowopowstałej, forumowej terminologii, puściłeś w moją stronę piłeczkę. Trudno sklasyfikować ją jako intelektualną. Nazwałbym ją backhandowym fałszem, który ledwo doleciał do siatki, zatańczył na taśmie chwilowo przykuwając moja uwagę i spadł po twojej stronie. Nie zmusiłeś mnie tym samym (na Twoje szczęście) do odbicia tego fałszu. Gdyby tak się stało, to obaj wiemy, że return byłby topspinowym forehandem, który odprowadziłbyś byś jedynie wzrokiem, a Twoje ręce same złozyłyby się do oklasków.

Rzecząc co nastąpiło, odpływam razem z prądem tłumaczeń do macierzystego portu języka angielskiego. Jednakże i ten port, a raczej "kort ubliżającej retoryki", będzie celem mojej podróży, gdyż światłowodowa tratwa jest nadzwyczaj szybka.

Ahoj Very Happy

Nie zadzieraj z mistrzem cietej riposty bo ...

WPIERRRRRRRRRRRRRRR...... ******!!!!

ROTFLMAO!

hahahaha...agropol, ale Ty już zaczynasz pierdolić głupoty....ja tylko tyle, bo zaraz mi tu zaczniecie gadać o jakiś piłeczkach czy coś i się zacznie... Smile

Ping-pong ping-pong ping-pong ha! nie odebrałeś Very Happy