"Pożegnanie z Afryką"

Co jest w moim poście prowokującego? Wujo, jeśli uważasz, że mój post jest tylko prowokacją wymierzoną w Ciebie i całą Barceloną, to chyba po prostu negujesz przepisy gry w piłkę nożną, które ktoś chyba po coś kiedyś ustalił. To nie jest moje widzimisię Smile

Cesc miał setkę, Puyol był ostatnim obrońcą i powstrzymał go przed zdobyciem bramki. Nieprzepisowo, obrońca Barcy nie dotknął piłki. Wapno bezdyskusyjne. Sędzia mógł pokazać żółtą kartkę bo wejście nie było brutalne i chamskie, o czym już pisałem, ale miał też PEŁNE PRAWO pokazać kartkę czerwoną i tak właśnie zrobił. Już prościej tego się nie da wytłumaczyć Smile

A ty nazywasz decyzję sędziego kompromitacją, you're just bitter mate... get over it Razz

Druga sprawa - przebieg meczu. Kurwa no, jaki jest koń każdy widzi Wink

Barca mogła pozamiatać Arsenal już w pierwszej połowie i byłoby po balu, mecz na Camp Nou byłby formalnością. Tyle, że zwróć uwagę na słowa MOGŁA i BYŁBY. Jasne, że katalończycy będą zdecydowanym faworytem i jasne, że mają duże szanse nawet rozjechać u siebie Arsenal, tyle że od przewidywań do rzeczywistości jeszcze długa droga, o czym świadczy chociażby wynik 2-2 zamiast 1-5. Comprende? Wink

ManU

Słowo odnośnie wtorku: MESSIjasz Wink

Słowo odnośnie środy: BAYERN! Very Happy

Do zobaczenia w finale Wujo Twisted Evil

Gran Derbi dla Barcelony. Again.

no to zaMourowało Barcelonę wczoraj Sad

Szkoda, że drugi raz z rzędu w półfinale z udziałem Barcy pojawia się tyle kontrowersji wokół sędziowania.
Rok temu, sędzia nie podyktował karnego za faul na Henrym i nie pokazał kilku oczywistych kartek na CN, a na SB niesłusznie wyrzucił Abidala i nie odgwizdał jednego karnego dla Chelsea. Ale przeszliśmy dalej, więc to tak nie bolało.
W tym roku bardzo boli gol ze spalonego Milito i ręka Toure, której sędzia nie powinien gwizdnąć. Obie błędne decyzje zabrały finał Barcelonie. Ale to drugorzędna sprawa, bo przede wszystkim finał zabrał nam Inter i Mourinho.
Szkoda mi sytuacji Bojana, kiedy to pomylił się o 30cm przy strzale głową. Chłopak był o 30cm od zostania bohaterem barcelonistas, a drużyna od zagrania w finale. Warto też przypomnieć kozacką interwencję Cesara po strzale Messiego. Jak on to wyciągnął... Genialna interwencja.
Ibra znów pokazał, że niezły z niego kawał drewna się zrobił, odkąd pojawił się w FCB. Bozia więcej zdziałał w 30min, niż Ibra w godzinę.
Oby w lidze poszło lepiej.

Bayern wygra Ligę Mistrzów.

Klątwa trwa. Żadnej drużynie w historii rozgrywek LM nie udało się dwa razy z rzędu sięgnąć po puchar Champions League. Wczorajszy mecz był brzydki, a w dwumeczu na awans zdecydowanie bardziej zasłużył Inter (pominę przytłaczającą przewagę w posiadaniu piłki, która jak widać na nic się zdała Barcelonie). Od odpadnięcia drużyn angielskich, nie kibicuję już żadnemu zespołowi, mimo to żałuję, że nie obejrzę finału. Nie będzie to zapewne pojedynek finezyjny, może nawet nie będzie to specjalnie porywające widowisko (chyba większość się ze mną zgodzi, że obie drużyny to maszyny grające ciężki football), ale finał to finał. Gdybym miała obstawiać zwycięzcę, patrz nagłówek.

agropol napisał:

Ale przeszliŚMY dalej, więc to tak nie bolało.

Miara prawdziwego kibica, gratulacje!

notPrincess napisał:

Bayern wygra Ligę Mistrzów.

Nie, bo nie. Wszystko tylko nie niemcy Hrm

Mi jest po prostu szkoda chłopaków z Barcy, zagrali niezły mecz, obfitujący w akcje. Tylko egzekucja kulała, większość strzałów na bramkę kończyła daleeeeko w trybunach, a samo posiadanie piłki (ponad 70%!!) jak widać nie dało efektu.
Pierwsza brama ze spalonego, czerwona niesłusznie, dlatego ta druga niezaliczona jest trochę łatwiejsza dla mnie do przełknięcia.
No i nie zgodzę się, że mecz był kiepski, pomimo zamurowania Interu, Valdesa biegającego na połowę ;d , to emocje utrzymywały się IMO do samego końca.

PS. takie nieśmiałe, forza italia?

napisałam, że mecz był brzydki, nie kiepski Wink

emocji nie brakowało, szczególnie w końcówce. Pique był na spalonym, prawda? nie oglądałam studia pomeczowego, ale w żadnej gazecie ani na Internecie nie przeczytałam, że bramka została zdobyta nieprzepisowo. Borek i Kołtoń też zdawali się nie widzieć offside'u ;/
bardzo nie podobało mi się włączenie zraszaczy po końcowym gwizdku sędziego -- ewidentny dowód na to, że Katalończycy nie potrafią pogodzić się z porażką. zachowania Mou nie skomentuje -- niech się cieszy jak chce ;]
z dwójki Bayer-Inter może zwyciężyć i jeden i drugi zespół, jest mi to obojętne. wydaje mi się po prostu, że Bawarczycy sprawiają wrażenie mocniejszej drużyny, mocniejszej fizycznie i bardziej zaciętej. ale to finał -- wszystko się może zdarzyć ;]

soczek napisał:

agropol napisał:

Ale przeszliŚMY dalej, więc to tak nie bolało.

Miara prawdziwego kibica, gratulacje!

Que? Coś nie tak w "przeszliŚMY"? Jeśli podważasz moją identyfikację z klubem, to źle trafiłeś kolego. Nie tylko przeszliŚMY, ale też odpadliŚMY. Widzisz tu jakiś problem?

Zraszacze rzeczywiście włączyli po chamsku i nie powinno to mieć miejsca. Widać, jak bardzo świat barcelonismo przeżył tę porażkę.
Mam nadzieję, ze w finale jednak Bayern, bo raz trenuje ich Van Gaal, choć osobiście za nim nie przepadam, to zrobił dużo dla Barcelony. Dwa, żeby pokory nabrał Mourinho, ta jego megalomania to już momentami przegięcie. Szkoda, że do finału na Bernabeu z udziałem FCB, czyli totalnego upokorzenia Realu, zabrakło 30cm i kilku lepszych decyzji sędziego...
Acha, dwa obrazki jeszcze:
Statystyka podań:

Julio Cesar najwięcej w Interze Very Happy

Tak tylko to wrzucam, żeby osłodzić sobie porażkę mojej drużyny.
A poniżej sytuacja ze spalonym, którego wg mnie nie było (takie sytuacje regulamin każe puszczać na korzyść atakujących):

Plus bonus, czyli gwiazda katalońskiego kina - Sergio Busquets:
wersja surowa:

oraz obrobione:

pogratulować takiemu, to jeszcze zbeszta. szczerze powiedziałem, bez cienia ironii, czy uśmiechu.

agro: a jak tak, to przepraszam Smile

ed: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

KOLEJORZ! ;D

I Kolejorz dotarł w końcu na kres drogi ku Majstrowi. W meczu przyjaźni z Zagłębiem nic mu się stanie i fiesta przy Bułgarskiej zacznie się na całego. Sposób, w jaki Wisła straciła szansę na tytuł, pozwolę skomentować minutą ciszy...

Good Jop!

W większości lig znamy juz rozstrzygnięcia. Mam nadzieję, że Barca udowodni swoją przewagę nad Realem w meczu z Valladolidem, serwując cules jakąś ładną, kilkubramkową manitę.
Oby tylko Inter nie zdobył scudetto! Wszystko tylko nie potrójna korona dla Mourinho. Mam nadzieję, że Bayern pokona Inter na Santiago. Wolę tę koronę dla Bayernu, póki siedzi tam Van Gaal.

A tak z innej beczki, czytając o powołaniach na mundial, trafiłem na dokument Kusturicy poświęcony boskiemu Diego. Zapowiada się całkiem fajnie, a jako teaser polecam wam posłuchać utworu pochodzącego z filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_FMkL7ulkJ8&feature=player_embedded

Nie powiem, trochę mi się oczy zeszkliły Crying or Very sad

a propos 29. kolejki, nie sposób nie zgodzić się z Darkiem Tuzimkiem "więcej przedostatnich kolejek!" ;D wystarczyła minuta (minuty -- bo ostatnia meczu w Krakowie i ostatnia w meczu w Chorzowie ;D ), aby Wisła straciła prowadzenie w meczu, w tabeli i najprawdopodobniej tytuł MP. jakoś specjalnie nie ubolewam ;P a transmisja łączona wszystkich wczorajszych spotkań wywołała tyle emocji, ile nie wywołały wszystkie mecze od początku sezonu z osobna. chciałabym być w sobotę w Poznaniu... Sad

No to zaśpiewajmy razem, by pogratulować Lechowi tytułu Mistrza Polski:

http://www.youtube.com/watch?v=ChxzQ9pWntY

super!! a Legia Legia kurczak Razz