Forum forum anglistow Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Filmowe Dysputy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
agropol
Moderator



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1398 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dydybongidągidydągi

PostWysłany: Wto 21:17, 25 Mar 2008 Powrót do góry

Darz bór

Dżej napisał:
(po wyjsciu z kina dosc dobrze znasz topografie miasta, zabytki itp)


Olsztyna? Very Happy Ja wiem jak dojść na piętnastkę Very Happy

Wracając do tematu...

Zrobiłem sobie przerwę w pisaniu licencjatu (po pierwszym akapicie) i w Śniegus Dyngus postanowiłem strawić trylogię Tolkiena, jedna część po drugiej. Niesamowite przeżycie, podczas którego:
- przespałem pół godziny filmu
- wypiłem 4 herbaty i dwa piwa
- zjadłem sporo domowych wypieków
- zauważyłem, że filmy zawierają ukryte przesłanie progejowskie i pronarkotykowe
- spostrzegłem, że Frodo obgryza paznokcie
- nie mogłem się nadziwić, do jakiego stopnia człowiek oswoił zwierzęta tj. konie w tym przypadku, analizując szybką, żywiołową, beztroską jazdę aktorów (bądź dublerów)

Z grubsza tyle. Warto było, bo nie czytałem książki, a oglądanie jednej części pół roku po wcześniejszej, nie pomaga w dokładnym śledzeniu historii. Jak dorwę coś konretnego i wartego wystukania kilku zdań, to z pewnością się podzielę wrażeniami. Tymczasem, borem lasem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agropol dnia Wto 21:17, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mr Death
Filolog



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 306 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Back to black...

PostWysłany: Wto 21:50, 25 Mar 2008 Powrót do góry

Nocą ciemną przez ogródek zap***dala krasnoludek, ja się pytam czego szukasz mój malutki - na co on wódki ku*** wódki !!!! Tak chciałbym podsumować obserwacje kolegi Agropola Wink . Siedzę w tym o czym napisałeś post wyżej od jakichś kilkunastu miesięcy i nic z tych rzeczy nie zauważyłem (aczkolwiek uwaga tycząca się obgryzania paznokci jest zaprawdę interesująca i godna dogłębnego sprawdzenia). Teraz też oderwałem się od pisania licencjata i oglądam trochę serial dostarczony przez kolegę - ni e nie Prison break n-ty sezon - Firefly - coś co można powiedzieć że jest o kosmicznych kowbojach - coś jak Cowboy Bebop w przeniesione do filmu fabularnego - całkiem fajnie się ogląda. Polecam Very Happy Hough !!!! Krasnoludek znalazł wódkę - będziem razem pić (dzieci pamiętajcie że alkohol i papierosy szkodzą zdrowiu ....... yada yada yada Smile )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
an
Filolog



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 723 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Śro 9:38, 26 Mar 2008 Powrót do góry

ja sobie w święta obejrzałam trainspotting po raz n-ty. zawsze robi na mnie wrażenie... i jeszcze ten szkocki akcent xD

co jeszcze..a kawałek 'spaceru w chmurach' jakies cos bollywoodzkiego. zastanawiam sie kto to wymysla... co prawda niektore z tych filmow sa ok,ale ten? masakra, po prostu masakra ;p

teraz staram się wyłudzić 'pushera' dunski film niezalezny. czycham na cala trylogie, ponoc dobry. jak obejrze to opowiem jak bylo ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SoldierOfFortune
Filolog



Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 382 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 21:14, 26 Mar 2008 Powrót do góry

Spacer W Chmurach - udało mi się obejrzeć 10 min tego filmu po czym powiedziałem mojej dziewczynie że jak tego nie wyłączy to wyjdę z mieszkania Razz ogólnie dość często jestem zmuszany do oglądania bollywoodów ale tego gówna chyba bym nie zdzierżył Razz

Sweeney Tood obejrzany wczoraj, film całkiem ciekawy, świetne śpiewane dialogi i dużo tryskającej krwi Very Happy ciekawy pomysł i niezły akting, polecam Wink

zaraz zabieram się za The Da Vinci Code, jestem świeżo po przeczytaniu książki więc film pewnie nie zrobi na mnie wrażenia ale, nie wiem jakim cudem, jeszcze go nie oglądałem więc muszę nadrobić zaległości... wyżalę się po seansie Razz edit. ehh... mojej dziewczynie się podobało ale ja mało co nie zasnąłem Razz film okrojony w porównaniu do książki, troche scen pozmienianych i na pewno nie jest tak inspirujący i zagadkowy jak książka... po przeczytaniu książki 2 dni siedziałem na googlach szukając info przeczytanych w książce Wink anyway polecam jeśli ktoś jeszcze nie oglądał Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SoldierOfFortune dnia Czw 14:01, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
agropol
Moderator



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1398 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dydybongidągidydągi

PostWysłany: Nie 18:19, 06 Kwi 2008 Powrót do góry

A teraz film, którego za nic nie chciałbym polecić:

Teczki - tak to jest, jak się hurtem zgrywa filmy, nie wiedząc, o czym opowiadają itp Film jest tak słaby, że ledwo przebrnąłem przez pierwsze 20 minut, które spędziłem na dyskutowaniu o jego beznadziejności. Po pierwsze gra aktorska. Miało być przejmująco i z emocją, wyszło sztucznie i groteskowo. Po drugie temat. Historia jakiegoś esbeka, który sprawdza wszystkich dookoła, czy mają czystą kartotekę, włączając w to przyszłego zięcia. Sytuacja się komplikuje w sposób tak beznadziejny, że boliwijskie tasiemce by się nie powstydziły. Wykonanie zupełnie bez konceptu, od początku odstraszające nieudolnością i wszechogarniającym uczuciem, że popularny w Polsce temat może zostać przedstawiony byle jak, bo i tak ludzie pójdą do kina zachęceni tematem i jakąś opłaconą zachwalającą recenzją. Otóż nie. Tandetom mówię stanowcze nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mr Death
Filolog



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 306 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Back to black...

PostWysłany: Nie 19:17, 06 Kwi 2008 Powrót do góry

A mnie się tak przypomniało "Imperium słońca" Spielberga. Film z 1987, który o dziwo nie zalatuje wszechogarniającą dzisiaj komerchą. Świetna kreacja Christiana Bale'a, który wciela się w rolę dziecka - polecam również książkę pod tym samym tytułem napisaną przez Ballarda. Jeśli będziecie chcieli to dostarczę na płycie lub na kasecie VHS jak kto woli Smile. Jedno co mogę powiedzieć że jest to film przez duże F. Wciąga niesamowicie i nawet mnie wzruszył Smile wysłannika Śmierci we własnej osobie Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agropol
Moderator



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1398 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dydybongidągidydągi

PostWysłany: Śro 15:48, 16 Kwi 2008 Powrót do góry

Właśnie !! Christian Bale !!! Uffff nie mogłem spać przez to... a nie chcialo mi sie szukac w necie Very Happy Film chyba dobry... wojna z innego punktu widzenia i jak przystalo na Spielberga - wzniosły. Warty obejrzenia, ale zbytnio mnie poruszył

Hydrozagadka - Okres PRLu to piekny okres polskiej kinematografii. Ten film swoja cegielke do tego doklada. Cudowny absurd polskiej prlowskiej rzeczywistosci. Pastisz tych czasow. Jednak tylko dla ludzi lubujacych sie w "takich" flmach, bo inni moge sie zniechecic bardzo szybko. Dla mnie bomba. Na pewno jeszcze raz go obejrze chcociazby ze wzgledu na teksty.

Control - smutny i przygnebiajaca historia Iana Curtisa z Joy Division. Po zakonczeniu seansu wszyscy wychodzili z kina w kompletnej ciszy, dochodzily rowniez odglosy lkania. Napakowany dobra muzyka, od czasu do czasu urozmaicony przezabawnym angielskim humorem i przede wszystkim przedstawiajacy historie tego zupelnie niekomercyjnego, niekonwencjalnego i progresywnego zespolu. Delikatnie pokroju The Doors, lecz bardziej bliższy zwykłemu człowiekowi niż sferze marzeń sennych. Polecam szczególnie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dżej
Filolog



Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lidzbark Warmiński

PostWysłany: Śro 17:57, 16 Kwi 2008 Powrót do góry

W niedziele bylam na 21. Genialny. Super sie oglada + fajowa historia. Tak dobry, ze chyba jeszcze raz sie na niego pzrejde Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agropol
Moderator



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1398 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dydybongidągidydągi

PostWysłany: Śro 18:30, 16 Kwi 2008 Powrót do góry

Dżej napisał:
W niedziele bylam na 21. Genialny. Super sie oglada + fajowa historia. Tak dobry, ze chyba jeszcze raz sie na niego pzrejde Smile


Coś więcej?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dżej
Filolog



Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lidzbark Warmiński

PostWysłany: Śro 21:40, 16 Kwi 2008 Powrót do góry

Grupa studentow MIT pod przywodztwem jednego z profesorow prowadzi podwojne zycie, w tygodniu studiuja w wkendy jezdza do Vegas, gdzie rozbijaja kasyna liczac karty. Do czasu..... Kevin Spacey jako profesor, Kate Bosworth (ja ja pamietam z Blue Crash, btw najgorszego filmu swiata i z tego ze sie umawiala z Orlando Bloomem), do tego Jim Sturgess, chyba jakis nowy koles bo nie kojarze go z zadnego innego filmu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SoldierOfFortune
Filolog



Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 382 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 6:40, 17 Kwi 2008 Powrót do góry

Grand Theft Parsons - obejrzany wczoraj, historia Phila Kaufmana, menedżera Grama Parsonsa, legendarnego muzyka country który jak na muzyka przystało zmarł z przedawkowania w 1973; Kaufman, pomimo wszelkich przeciwności losu, próbuje dotrzymać obietnicy którą złożyli obaj przyjaciele, że po śmierci ten żyjący Wink spali drugiego na pustyni, jakiejś tam, by uwolnić jego duszę... film hm... średni, w miarę ciekawy rozwój wydarzeń, jednak nudny z punktu widzenia akcji, praktycznie akcji tam nie ma w ogóle, humoru też nie za dużo, niestety miałem wersję z polskim lektorem więc to pewnie też wpłynęło ujemnie na mój odbiór filmu, 6/10, jak obejrzeliście już wszystkie filmy które macie w domu, można włączyć i spróbować nie zasnąć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
an
Filolog



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 723 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olsztyn

PostWysłany: Śro 22:38, 28 Maj 2008 Powrót do góry

Jasminum. Nie pamiętam czy ktoś już pisał. Film Kolskiego z Gajosem, Ferencym i Pieczyńskim. Klasztor w małym miasteczku, trzech pachnących mnichów + przeor i brat Zdrówko. Dodatkowo pani konserwator i jej 5-letnia córka. Ogląda się świetnie, daje do myślenia i nie wiem czy to moja głowa ale ten film pachnie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agropol
Moderator



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 1398 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dydybongidągidydągi

PostWysłany: Czw 13:32, 29 Maj 2008 Powrót do góry

an napisał:
Jasminum. Nie pamiętam czy ktoś już pisał. Film Kolskiego z Gajosem, Ferencym i Pieczyńskim. Klasztor w małym miasteczku, trzech pachnących mnichów + przeor i brat Zdrówko. Dodatkowo pani konserwator i jej 5-letnia córka. Ogląda się świetnie, daje do myślenia i nie wiem czy to moja głowa ale ten film pachnie Wink


Ten film zdecydowanie pachnie i po obejrzeniu mozna sobie uswiadomic, ze zapachy to nieodlaczna czesc naszego zycia, w dodatku znacznie wiazaca sie ze sfera emcjonalna. Film niecodzienny, a co za tym idzie - warty obejrzenia.

Czarne Słońca - trudno go gdzieś znaleźc to raz. dwa, muzyka kultu. trzy, polskie sci-fic czyli rzadkosc. cztery, thriller kreslacy straszne losy ludzkiej rasie ;] jezeli ktos lubi nie wiedziec o co chodzi w filmach (vide Lynch), to koniecznie musi obejrzec ;] mi sie podobał


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agropol dnia Czw 13:38, 29 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mr Death
Filolog



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 306 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Back to black...

PostWysłany: Czw 13:46, 29 Maj 2008 Powrót do góry

Ja za to mam propozycję na inny zapach - Mad Max - czyli zapach spalenizny + plus bardzo młody Mel Gibson + obłędne bryki i motory + jeden z najbardziej brutalnych filmów + co tu dużo mówić atmosfera niesamowita, w którą jeśli się wczujesz to jeszcze przez następne dwa dni będziesz słyszał/a dźwięk sprężarki z potężnej V12 tuż za plecami i ryk silnika - totalny obłęd Very Happy polecam szczerza .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sleepek
Filolog



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z poniekąd!

PostWysłany: Śro 15:01, 04 Cze 2008 Powrót do góry

Polecam Russian Institute duzo czesci, ciekawa fabuła, palce lizać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sleepek dnia Śro 15:01, 04 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)